Kiedyś rzucał się na samce, teraz jest mu wszystko jedno, jak coś go wkurzy to nieważne suka,pies czy szczeniak, wpierdziel trzeba spuścić :p :shake: Jest to oczywiście po części wina jakiejś tam mojej niewiedzy i błędów ale kastracja akurat w tej kwestii nie pomogła.
Zdrowie Psa Pies po kastracji - czy jego zachowanie się zmienia? Kastracja to prosty zabieg medyczny, przeprowadzany zarówno u psów, jak i kotów, którego celem jest uniemożliwienie rozrodu. Kastracja niesie wiele korzyści zdrowotnych, zmniejsza ryzyko wystąpienia niektórych chorób, a także eliminuje niektóre niepożądane zachowania u pupila.
Kastracja psa polega na chirurgicznym usunięciu jąder wraz z najądrzami. Taki zabieg jest całkowicie bezpieczny i bezbolesny dla psa, ponieważ wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym. Po takim zabiegu pies otrzyma środki przeciwbólowe, aby nie cierpiał. Przeważnie po około dziesięciu dniach weterynarz ściąga szwy i piesek może
Upewnij się, że podczas procesu rekonwalescencji umieszczasz psa w cichym miejscu, w słabym świetle. Łóżko musi być wygodne, a temperatura w pomieszczeniu powinna być przyjemna. Jeśli masz w domu lub dzieci inne zwierzęta, trzymaj je z dala od swojego psa. Czy pies powinien spać w klatce po kastracji? Zdecydowanie zalecamy, aby […]
. Dzien dobry, jestem wlascicielka psa rasy owczarek niemiecki (12 lat). Od jakiegos miesiaca zauwazylam ze u mojego psa sa bardzo obrzmiale jadra oczywiscie okazalo sie pies musi przejsc kastracje i usuniete zostaly oba jadra lecz worek mosznowny nie. Oczywiscie przychodzil weterynarz robic mu zastrzyki z antybiotykiem i przeciwbolowe. Ale po 2-3 dniach zauwazylam ze pomimo tego iz zostala wycieta zawartosc moszny zaczyna sie cos w niej zbierac, wystapil obrzek i moszna jest twarda jak kamien. Duzo osob jak czytalam na forach mowi ze to normalne po kastracji. Ale utrzymuje juz sie to ponad 2 tygodni pomimo stosowania okladow typu altacet, alcalenu, okladow z kapusty i przykladaniu recznika z lodem. Pies nie mozne sie podniesc ani zalatwic (ma zakladany pampers) , wystepuje brak apetytu ogolnie zachowuje sie tak jakby go nie bylo. Dzis rano zauwazylam rowniez ze pies ma jedna sztywna lape i nie moze nia poruszac. Wiem ze moj piesek nie jest pierwszej mlodosci. Moje zapytanie brzmi czym moze byc to spowodowane takie zachowanie mojego psa oraz brak jego apetytu ? Czy weterynarz powinien podczas przebytej kastracji usunac worek mosznowy? Czy jest mozliwosc aby ta sztywna lapa byla wynikiem plynu zbierajacego sie w mosznie? Z gory dziekuje za jaka kolwiek odpowiedz pozdrawiam Czasami po kastracji faktycznie pojawiają się tego typu obrzęki, decyzję czy usuwać worek mosznowy lekarz dostosowuje indywidualnie do pacjenta. Objawy, które Pani opisuje mogą być związane z obrzękiem moszny, ale nie muszą - bez zbadania psa nie można tego stweirdzić, dlatego najlepiej będzie zgłosić się z pisekiem do lecznicy Pozdrawiam
Jak wygląda kastracja? Moderator: Halina Milenka Posty: 92 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2013-01-04, 00:26 psy: Balu [*] Re: Jak wygląda kastracja? przez Anna Rozalska » 2013-01-18, 16:01 Nic sie nie martw, wszystko będzie ok. Piesio po narkozie moze być trochę senny i moze nie mieć apetytu. Sam zabieg jest bardzo prosty. Jedzenie takie samo jak przed zabiegiem. W domu trzeba zalożyć fartuch ochronny albo klosz aby nie lizał rany. Na spacer wychodzicie bez żadnego ubranka. Przez 10 dni nie ma wyglupów coby szwy nie sama się zagoi, nie wolno jej niczym przemywać. Po 10 dniach pies jest jak nowo narodzony. Anna Rozalska Posty: 2722 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52Lokalizacja: Warszawa psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi Hodowla: Kamień Milowy Re: Jak wygląda kastracja? przez Mika » 2013-01-18, 21:52 Redus był także kastrowany zimą. Zabieg zniósł świetnie, tylko był nieco przyćpany przez resztę dnia. Wszystko było OK, nawet nie miał ochoty manipulować przy szwach...aż pewnego dnia pozwoliłam mu zostać dłużej w ogrodzie, leżał trochę na śniegu i po kilku godzinach miejsce po jajkach opuchło jak balon. Nawet nie pamiętam co wet podał ( antybiotyk ? coś przeciwzapalnego ?), ale szybko wszystko wróciło do normy. Gdyby nie to miejscowe przeziębienie, proces zdrowienia byłby bezobjawowy i więc moja rada- pilnuj, by Balu nie kładł się na śniegu. Nie twierdzę, że od razu musi się to powtórzyć, ale ja mam takie niekonwencjonalne doświadczenie z kastracją. Mika Posty: 302 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2006-09-28, 19:30Lokalizacja: Elbląg psy: Redus Re: Jak wygląda kastracja? przez Roma » 2013-01-18, 22:49 Anna Rozalska napisał(a):Rana sama się zagoi, nie wolno jej niczym przemywać. Po 10 dniach pies jest jak nowo skąd masz taką informację? Dino był kastrowany a ranę przemywałam mu prawie codziennie. Przecież należało oczyścić miejsce po całodziennym wylegiwaniu gdzie to bardzo delikatnie wodą utlenioną,zwracając uwagę aby miejsce było zawsze pies przez 14 dni nosil kołnierz bo strasznie się interesował tym miejscem i nigdy mu kołnierza nie zdejmowałam nawet na spacerze dla jego dobra a mojego spokoju. Roma Posty: 659 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2012-02-22, 12:10 Re: Jak wygląda kastracja? przez ewazoltowska » 2013-01-18, 23:34 Mnie wet zalecil szew po sterylce smarowac Oxycortem /lekko przeciwświądowy i przeciwzapalny/.Ale to są nasze rady ale od weta dostaniesz pelna instrukcję obsługi i tego sie trzymaj. wiem z czego to wynika ale mój wet nie jest zwolennikiem stosowania /u spokojnych zwierzaków/ fartuszków czy kolnierzy. Juz kiedyś wspomnialam o PROPLANIE -sunia sąsiadów znowu w nim chodzi -jest po sterylce. ewazoltowska Posty: 2001 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03Lokalizacja: bydgoszcz psy: Bey w typie BPP Re: Jak wygląda kastracja? przez Olcia » 2013-01-18, 23:42 Roma, ja od kilku wetów słyszałam, że ran po kastracji/sterylce się nie przemywa. Należy utrzymywać je w suchości. Takie zalecenie dostałam po zabiegu Negry i tego się trzymałam - zrosło się pięknie i szybko. Olcia Posty: 1670 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16Lokalizacja: Warszawa psy: entlebucherka Negra Strona WWW Re: Jak wygląda kastracja? przez Solonek » 2013-01-19, 01:02 moja wetka zaleciła psikanie oxycortem dopiero jak długo rana się paprała (drobne komplikacje, Sonia musiała dorwać sie do szwów i trzeba było jeszcze raz ją szyć), wcześniej tylko psikała sreberkiem raz na kilka dni podczas kontroli. Natomiast po operacji łapy wet z Wrocławia zalecił higienę rany rywanolem, ale rana tak się pięknie goiła, że po 2 czy 3 dniach zaniechaliśmy do ubranka to po tych komplikacjach z gojeniem zauwazylam znaczna poprawe mniej wiecej od momentu, jak ograniczałam jej go do minimum (noc, spacery). Jednak nie wiem, czy to ma cos na rzeczy - może po prostu wtedy zaczeło się goić porządnie, a sciaganie ubranka było tylko dodatkiem... Solonek Posty: 395 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2012-10-14, 02:38Lokalizacja: Wrocław psy: Sonia Re: Jak wygląda kastracja? przez Roma » 2013-01-19, 01:37 Olcia- dlatego napisałam Robiłam to bardzo delikatnie wodą utlenioną,zwracając uwagę aby miejsce było zawsze suche Robiłam to w celu oczyszczenia aby nie wdało się jakieś świństwo. mój lekarz mi powiedział,że to nie widać są różne zalecenia od różnych lekarzy Roma Posty: 659 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2012-02-22, 12:10 Re: Jak wygląda kastracja? przez Anna Rozalska » 2013-01-19, 09:33 Jak zwykle co wet to inne opinie. U nas w parku prawie wszystkie psy to eunuchy, zarówno suczki jak i przeszły zabiegi bezproblemowo. Nie słyszałam od nikogo aby przemywać zaszytą ranę. Po spsikaniusreberkiem rany same się goiły to momentu zdjęcia szwów. Ja chciałam po szwach smarować bliznę solcoserylem ale wet powiedział, że nie ma takiej potrzeby. Przecież nawet po zabiegach u ludzi też lekarze nie zalecają przemywać ran, gdyż miejsce po zszyciu ma byż suche. Myślę, że w przypadku gdyby z rany coś się sączyło to może wtedy należałoby ją przemywać. Anna Rozalska Posty: 2722 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52Lokalizacja: Warszawa psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi Hodowla: Kamień Milowy Re: Jak wygląda kastracja? przez Milenka » 2013-01-21, 16:08 WitajcieBalu już po zabiegu. Dziś jest już o niebo lepiej, tylko marwti mnie to, że nie chce nic jeść.. ani nawet jego przysmaków za które by prędzej dał się zabić.. Jest apatyczny i smutny. Wiem, że pewnie jest obolały i widzę, że z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale jest taki nie nasz..Pewnie jest zły,że Panciostwo takie coś mu zafudnowało.. W piatek po przebudzeniu( dla mnie to był szok.. ) biedaczek piszczał bo nie mógł wstać, ja prawie wyłam bo płakał Na szczęście mój mąż zachował zimną krew i jakoś z nami wytrzymał Mamy smarować 2 razy dziennie ravinolem( jakoś tak nazwy dokładnie nie pamiętam). Jeszcze w piątek wieczorem tak mu spuchło miejsce po jajkach i na zewnątrz coś wyszło.. :/ i dzwoniliśmy do weta powiedziałą, że to nic takiego robić zimne okłady i rano w sobotę na kontrole. Pojechaliśmy i powiedziała to samo, że już nie ma takiej opuchlizny i robic mamy okłady. za 10 dni na ściągnięcie szwów. Ale najbardziej mnie martwi, że nie chce jeść, wody z miski też tak średnio, ale chyba powinien już zacząć, co myślicie?Dziękuję ! Milenka Posty: 92 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2013-01-04, 00:26 psy: Balu [*] Re: Jak wygląda kastracja? przez ewazoltowska » 2013-01-21, 16:14 Czy dostał leki przeciwbólowe ? Zabieg mial w piątek ? to już powinien normalnie jeśc i pić./moze żle dobrana dawka przeciwbólwych/ ewazoltowska Posty: 2001 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03Lokalizacja: bydgoszcz psy: Bey w typie BPP Re: Jak wygląda kastracja? przez Milenka » 2013-01-21, 16:26 Nie dostał leków przeciwbólowych. Nie chce jeść suchej karmy, którą lubił. Chyba, że z nim siedzę i karmię z ręki to je. Inaczej nie. Nie wiem co mu jeszcze zrobić, jak pomóc. Milenka Posty: 92 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2013-01-04, 00:26 psy: Balu [*] Re: Jak wygląda kastracja? przez Barbel » 2013-01-21, 20:08 A rana sucha? Może sie wdała jakaś infekcja... Ma zaordynowany jakis antybiotyk? Barbel Moderator Posty: 5195 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31Lokalizacja: Śląsk psy: Barnaba (*), Re: Jak wygląda kastracja? przez Solonek » 2013-01-21, 21:05 Sonia zaczęła jeść samodzielnie tak koło 3 dnia, wcześniej trzeba było jej coś podsuwać. Może nie ma apetytu, bo go boli. Obserwuj go uważnie, karm z ręki, warto nad jakimiś dobrze zbilansowanymi smakołykami pomyśleć (twaróg, podgotowane mięso). Mnie jak boli to też nie jem. Zwracaj uwagę na ranę czy jest sucha oraz pilnuj żeby szwów nie wygryzł. 4 dnia zaczyna rana swędzieć. Solonek Posty: 395 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2012-10-14, 02:38Lokalizacja: Wrocław psy: Sonia Re: Jak wygląda kastracja? przez Roma » 2013-01-22, 00:26 Nasz pies po kastracji dostał antybiotyk w klinice i domu jeszcze przez dwa 3 dni dostawał środki normalnie po dwóch dniach, a jadł na 4-ty dzień. Wcześniej też 3-4 dni miejsce po "orzeszkach" też było nieco opuchnięte. Roma Posty: 659 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2012-02-22, 12:10 Re: Jak wygląda kastracja? przez Milenka » 2013-01-22, 13:12 Dziękuję Wam za odpowiedzi z moim Balu jest już coraz lepiej, wczoraj najpierw karmiłam go z ręki a później sam zaczął jeść z miski dziś rano tak samo cieszę się.. a to miejsce po jajkach takie będzie? czy to się schowa? bo tego nie zszyła, i takie dziwne jest. Milenka Posty: 92 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2013-01-04, 00:26 psy: Balu [*] Re: Jak wygląda kastracja? przez Mika » 2013-01-22, 13:57 Obrośnie futrem i za pół roku nic nie będzie widać, czy są jajka czy ich nie ma. Mika Posty: 302 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2006-09-28, 19:30Lokalizacja: Elbląg psy: Redus Re: Jak wygląda kastracja? przez Anna Rozalska » 2013-01-22, 13:58 To miejsce po jajkach po jakimś czasie samo się wchłonie. Anna Rozalska Posty: 2722 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52Lokalizacja: Warszawa psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi Hodowla: Kamień Milowy Re: Jak wygląda kastracja? przez SwissW » 2013-01-22, 15:43 Z mojego doświadczenia z kastrowanym yorkiem mogę Ci powiedziec dokładnie to samo co osoby przede mną. Miejsce po jajkach najpierw było szorstkie, później odpadł niewielki strupek i kawałek szwa a na dzień dzisiejszy jest tam poprostu niewielkie psa to najrozsądniejsza decyzja jaką mogłam podjąć. Bo widze, że cieczki okolicznych suk nie robią na nim najmniejszego wrażenia, zniknął odruch "gwałcenia" nóg, kołdry i miśków SwissW Posty: 1584 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04Lokalizacja: Zegrze psy: Bobi i Riko Re: Jak wygląda kastracja? przez Milenka » 2013-01-27, 00:50 Witajcie:)Rana po operacji u mojego Balu wygląda całkiem dobrze, nie jest zaczerwieniona i ładne się goi martwi mnie moszna...:/ dziś zauważyłam, że zrobiła się twarda i coś tam się dzieje(ropa????) nie wiem dlaczego tak mogło się stać? ranę przemywałam zgodnie z zaleceniem, martwię się, że jakieś powikłania... piesio ma apetyt, zachowuje się normalnie, dopiero we wtorek jadę na ściągniecie szwów, nie wiem czy czasem nie panikuje za bardzo.... Milenka Posty: 92 Ostrzeżeń: 0 Dołączył(a): 2013-01-04, 00:26 psy: Balu [*] Powrót do Berneński Pies Pasterski Skocz do: Kto przegląda forum Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Wybór odpowiedniej karmy dla psa nie jest łatwym zadaniem. Jadłospis czworonoga powinien uwzględniać jego wiek, masę ciała, aktywność fizyczną oraz stan fizjologiczny. Podpowiadamy, czym karmić psa, by dostarczyć mu odpowiednią ilość energii i wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Spis treści: Jak rozpoznać niestrawność u psa? Niestrawność u psa – objawy Jakie są przyczyny niestrawności u psa? Niewłaściwa dieta – przyczyną niesprawności u psa Nieświeże, toksyczne i surowe produkty powodują niestrawność! Błędny sposób żywienia przyczyną niestrawności u psa Domowe sposoby na ból brzucha u psa - jak pomóc pupilowi? JAK ROZPOZNAĆ NIESTRAWNOŚĆ U PSA? Z powodu zaburzeń układu pokarmowego wiele psów trafia do lekarza weterynarii. Niestrawność u psa to częsty problem, wywołujący różne dolegliwości, niekiedy bardzo uciążliwe. Może objawiać się ona apatią, brakiem apetytu i wzdęciami brzucha. Zdarza się również, że kłopoty żołądkowe manifestują się biegunką i wymiotami, które im dłużej trwają, tym szybciej prowadzą do odwodnienia i zaburzeń elektrolitowych - bardzo groźnych dla zdrowia i życia czworonoga. Niezależnie jednak od dolegliwości, jakie wywołuje niestrawność pokarmowa u psów, większość opiekunów znających dobrze swoich podopiecznych potrafi trafnie rozpoznać męczącą ich przypadłość. Gdy pupil staje się osowiały, smutny, leży bez ruchu w jednym miejscu, lub kręci się niespokojnie, a do tego nie chce jeść - to znak, że coś mu dolega. Gdy stan zwierzęcia nie poprawia się w ciągu 24 godzin i pojawiają się niepokojące objawy (np. biegunka, wymioty, nerwowość), należy zgłosić się do lekarza weterynarii, aby znaleźć przyczynę problemu i jak najszybciej pomóc choremu pupilowi. NIESTRAWNOŚĆ U PSA – OBJAWY: apatia, zmiana zachowania, awersja pokarmowa, zaparcia, wzdęcia, gazy, ból brzucha, biegunka, wymioty, nudności, osłabienie. JAKIE SĄ PRZYCZYNY NIESTRAWNOŚCI U PSA? Najczęstszą przyczyną niestrawności u psa są błędy żywieniowe, jednak kłopoty trawienne wywołują również pasożyty, infekcje jelitowe, choroby ogólnoustrojowe, nietolerancje lub alergie pokarmowe. Biegunka czy zaparcia mogą też wynikać z zaburzeń psychicznych. Depresja, nerwica, stres potrafią manifestować się w zupełnie nieoczekiwany sposób - także dolegliwościami ze strony układu pokarmowego. NIEWŁAŚCIWA DIETA – PRZYCZYNĄ NIESPRAWNOŚCI U PSA Psy potrzebują stabilnych posiłków, niezmiennych pod względem ilości i proporcji składników odżywczych. Dlatego domowa dieta, która jest bardzo różnorodna i najczęściej wysokotłuszczowa, nie służy zdrowiu czworonogów. Taki sposób żywienia bardzo często staje się przyczyną problemów trawiennych. Samodzielnie przygotowane dania są ciężkostrawne i bardzo kaloryczne. Mogą wywoływać zaparcia lub biegunki. Tak samo szkodliwe są resztki ze stołu. Kawałki mięsa z obiadu, smażone i mocno przyprawione, surowe produkty, kości, owoce z pestkami, słodycze - tego psy jeść nie mogą! Zamiast tego, należy podawać im pełnoporcjową karmę dostosowaną do wieku, masy ciała i indywidualnych potrzeb zwierzęcia. Taki pokarm powinien wystarczyć na cały etap życia - jeśli trzeba wprowadzić zmiany żywieniowe, należy robić to stopniowo i zawsze pod okiem lekarza weterynarii. Zbyt gwałtowna zmiana pożywienia to błąd, który również może skutkować niestrawnością u psa. NIEŚWIEŻE, TOKSYCZNE I SUROWE PRODUKTY POWODUJĄ NIESTRAWNOŚĆ! Psy o niepohamowanym apetycie, mogą wykazywać wiele niepożądanych zachowań. Żebranie, kradzież jedzenia, wyjadanie resztek ze śmietnika często sprawiają, że pupil zje coś, co mu zaszkodzi. Nieświeże produkty spożywcze bardzo często wywołują niestrawność. Trzeba pilnować, aby pupil nie zjadł niczego przypadkowego podczas spaceru, a także sprawdzać, czy to, co trafia do miski, jest zdatne do spożycia. Przypomnijmy, że pokarm z puszki może być przechowywany w lodówce nie dłużej niż 2 dni. Czego nie może jeść pies? Wielu produktów, które źle wpływają na jego układ trawienia, jednak przede wszystkim pies nie może dostawać produktów przeterminowanych, spleśniałych ani zepsutych. Niebezpieczny dla psów jest także zawarty w słodyczach ksylitol (cukier brzozowy), którego skutkiem może być hipoglikemia, a po spożyciu wysokich dawek, nawet niewydolność wątroby. Podobnie szkodliwa jest, obecna w kakao, teobromina. Ponadto uważać należy na obierki - ze względu na obecność pestycydów, wspomniane wyżej pestki owoców oraz surowe mięso dla psa - które niesie za sobą ryzyko mikrobiologiczne zarówno dla zwierząt, jak i ich opiekunów. BŁĘDNY SPOSÓB ŻYWIENIA PRZYCZYNĄ NIESTRAWNOŚCI U PSA Kłopoty żołądkowe mogą pojawić się również z przejedzenia. Zwierzęta, podobnie, jak ludzie, mają stale aktywny ośrodek głodu, który tylko czasowo jest hamowany przez ośrodek sytości. Zaspokoić głód może tylko obfity posiłek, jednak nawet po jego zjedzeniu uczucie sytości nie utrzymuje się zbyt długo. Na układ nerwowy wpływają zarówno zmysły (wygląd, zapach, smak potraw), jak również przez hormony (estrogeny). Dlatego niektóre osobniki mogą mieć większy apetyt niż pozostałe. Patologiczne pobudzenie ośrodka głodu zauważa się u niektórych ras (np. labradorów) oraz zwierząt po kastracji/sterylizacji. Żarłoczny pies może zjeść wszystko, co dostanie i wciąż mieć ochotę na dokładkę. Warto zrozumieć, jak działa mózg i jakie zachowania determinuje, aby uchronić pupila przed skutkami przejedzenia. Powinno się jednocześnie zwracać uwagę na to, co, kiedy, ile i w jaki sposób pies je. Niestrawność u psów mogą wywołać zbyt obfite posiłki, zwłaszcza jeśli są podawane bezpośrednio po intensywnym wysiłku. Trzeba też uważać, aby pupil nie jadł nerwowo ani łapczywie - wówczas połyka zbyt wiele powietrza, co może wywołać bóle brzucha, a nawet rozszerzenie i skręt żołądka. Dobrym sposobem, aby temu zapobiec, jest podawanie jedzenia dla psa w specjalnej misce spowalniającej z labiryntami i zakrętami, dzięki którym posiłek spożywany jest spokojnie i stanowi swego rodzaju trening fizyczny oraz intelektualny. DOMOWE SPOSOBY NA BÓL BRZUCHA U PSA - JAK POMÓC PUPILOWI? Niestrawność u psa może przybrać różną postać. Przy łagodnych objawach odpoczynek i lekka dieta mogą wystarczyć, aby pupil szybko wrócił do formy. Zastanawiając się, co podać psu na niestrawność, warto zaznaczyć, że przede wszystkim nie należy zmuszać go do jedzenia. Jednodniowa głodówka to dobry sposób na uregulowanie procesów trawiennych, więc jeśli pupil nie chce jeść, niech po prostu nie je. Należy jednak bacznie go obserwować. W przypadku, gdy awersja pokarmowa utrzymuje się ponad dobę, a do tego pupil wymiotuje, ma biegunkę i jest wyraźnie osłabiony, należy bezzwłocznie udać się do lekarza weterynarii. Taki stan zagraża zdrowiu i życiu zwierzęcia, dlatego nie należy zwlekać. Wróćmy do pytania, jak pomóc pupilowi, któremu doskwiera umiarkowana niestrawność. Jeśli pies ma apetyt, trzeba zapewnić mu lekkostrawny posiłek i stały dostęp do świeżej wody (jak zawsze). Dobrym rozwiązaniem jest podanie pokarmu Perfect Fit, wzbogaconego o prebiotyki, korzystnie wpływające na mikroflorę jelit i wspomagające trawienie. Bardzo ważne jest, aby unormować sposób żywienia. Warto przeanalizować dietę psa i spróbować wyeliminować szkodliwe nawyki żywieniowe i behawioralne. Pies powinien dostawać posiłki kompletne w składniki odżywcze i odpowiednio zbilansowane. Jedzenie o stałych porach, porcji nieprzekraczających dziennego zapotrzebowania energetycznego to najprostsza droga do utrzymania zdrowej diety, a tym samym prawidłowej pracy układu pokarmowego i dobrej kondycji ciała. Czy podawać psu węgiel leczniczy lub inne farmaceutyki? Jeśli tak, to tylko w porozumieniu z lekarzem weterynarii! Niestrawność u psa - domowe sposoby: Obserwuj pupila, jeśli objawy niestrawności nasilają się lub utrzymują ponad dobę, udaj się do przychodni weterynaryjnej. Jeśli pies nie ma apetytu, nie zachęcaj go do jedzenia. Jeśli pokazuje, że jest głodny, zapewnij mu lekkostrawny posiłek łagodny dla jelit i wspomagający pracę układu pokarmowego. Zadbaj, by chory pupil mógł odpocząć, otocz go troską. Niestrawność u psa może wywoływać stres, któremu należy zapobiegać.
Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że kastracja jest zabiegiem bezpiecznym pożytecznym i koniecznym. Przede wszystkim skutecznie pozbawia kotów płodności. A to najlepszy sposób na zapobieganie bezdomności zwierząt. Niesie za sobą również wiele innych korzyści. Niektórzy opiekunowie wciąż jednak sceptycznie podchodzą do decyzji o przeprowadzeniu operacji. Kierują nimi wątpliwości natury moralnej i obawy o to, jak zmieni się ich pupil. W artykule tym obalimy kastracyjne mity i wskażemy na korzyści wynikające z zabiegu. Opowiemy również o tym, jak zmienia się zachowanie kota oraz kotki po kastracji. Cele niewykastrowanego kota Dotychczasowym celem każdego kota było rozmnażanie się. Hormony ślepo pchały kocura w wir walk i kopulacji, a kotki w ciągłe i wyczerpujące ciąże. Nie zyskiwał nikt. Kocia bezdomność rośnie, małe kotki cierpią, włóczęgostwo i bijatyki powodują rany, często śmiertelne. Ciągłe ruje, bolesne kopulacje, ciąże i odchów młodych wyczerpują organizmy samiczek. Niezaspokojony popęd płciowy to dla kotów niewychodzących źródło silnej frustracji, co negatywnie odbija się na ich zdrowiu psychicznym. Gdzie tu korzyści? Koty nie potrzebują przynajmniej „raz zostać rodzicami, by czuć się spełnionymi i szczęśliwymi„. Wręcz przeciwnie. Warto wykastrować koty przed pierwszą rują (z każdą kolejną zwiększa się ryzyko chorób narządów płciowych) i przed rozpoczęciem znakowania moczem w przypadku kocurów, które może zdążyć się utrwalić. Jeśli zwierzęta zostały poddane operacji już po osiągnięciu dojrzałości płciowej, to zachowania godowe mogą utrzymywać się jeszcze po zabiegu i następnie zniknąć. Jeśli jednak kastracja została dokonana bardzo późno, to możliwe, iż pozostaną z kotem na zawsze. Kastracja i sterylizacja Nazwy „sterylizacja” i „kastracja” potocznie są często stosowane zamiennie, z czego ten pierwszy termin przeważnie używany jest w odniesieniu do kotek, a drugi – do kocurków. Kastracja jest zabiegiem polegającym na usunięciu gonad – czyli jąder u kocura i jajników u kotki (zabieg u kotki obejmuje ponadto usunięcie macicy). Tym samym usunięte zostają organy produkujące testosteron u kocura oraz estrogen i progesteron u kocic. Natomiast jeśli chodzi o sterylizację, to u samców zabieg ten wykonuje się poprzez podwiązanie nasieniowodów rozrodczych. Sterylizacja kotki polega na usunięciu jedynie jajników bądź podwiązaniu jajowodów. Co prawda ten zabieg uniemożliwia zapłodnienie kotki, jednak nie wyklucza występowania rujek, a także niebezpiecznych chorób układu rozrodczego. U kotek zatem zwykle również dokonuje się kastracji, potocznie jedynie mówi się o sterylizacji. Zachowanie kota po kastracji – co się zmienia? KOCUR Kastracja kota wiąże się ze zmianami w jego układzie hormonalnym, czego następstwem są zmiany w zachowaniu. Opiekunowie obawiają się, że zabieg wpłynie negatywnie na usposobienie mruczka. Tymczasem zmiany, jakie nastąpią w kocim charakterze, będą dotyczyć głównie tych zachowań, które opiekunowie zazwyczaj określają jako niepożądane. Kocury stają się spokojniejsze, mniej agresywne, mniej skłonne do rywalizacji z innymi kocurami, bardziej przytulaśne, nie uciekają, trzymają się domu. Koty po kastracji mogą również stać się bardziej uległe względem kotek. Dodatkowo w większości przestają znaczyć, ich mocz nie pachnie już tak intensywnie, uspokaja się ich terytorializm. W organizmie kotów zatrzymana zostaje produkcja testosteronu, a więc ulega zmianie wszystko to, do czego hormon ten służy. U kastrowanych kocurów częściej diagnozuje się syndrom urologiczny (SUK), czyli zatykanie się cewki moczowej struwitami (kamienie moczowe). Tak naprawdę jednak wpływ na to ma nieaktywny tryb życia i nieodpowiednie karmienie. Przy właściwej opiece kastraci cieszą się długim i zdrowym życiem. Zachowanie kota po kastracji – co się zmienia? KOTKA U kocic natomiast po kastracji ustanie produkcja estrogenów odpowiedzialnych za niwelowanie stresu i agresji. Hormony płciowe wyzwalają zachowania opiekuńcze, a więc gdy ich zabraknie, kotka może się stać odważniejsza i bardziej skłonna do podejmowania ryzyka. Samiczki nie muszą już pełnić straży nad młodymi, a więc nie wykształca się u ich potrzeba opiekuńczości czy łagodzenia konfliktów. Problemem może być kastracja kotki lękliwej. Obniżenie poziomu jej estrogenów, bez udzielenia odpowiedniego wsparcia behawioralnego, mającego na celu rozwiązanie problemu, może pogłębić lęk i/lub spowodować, że stanie się ona agresywna. Zresztą to samo może stać się w przypadku lękliwego kocura, który pozbawiony testosteronu jedynie pogłębi swój lęk. A więc kotki mogą stać się bardziej lękliwe albo odważniejsze, pewniejsze siebie bądź ostrożniejsze. Wiele zależy od uosobienia poszczególnych zwierzaków i trudno dokładnie określić zmiany, jakie zajdą w kocich charakterach. Z pewnością jednak koty nie stają się leniwe. Zmieniają się natomiast ich życiowe priorytety. Zachowanie kota po kastracji. Zmiany, zmiany, zmiany… Bezpośrednim skutkiem usunięcia jąder oraz jajników jest wstrzymanie produkcji hormonów płciowych – testosteronu u kocurów oraz estrogenów u kotek. Związki te mają kluczowe znaczenie nie tylko w procesie rozmnażania, lecz także wpływają na behawioryzm zwierząt. Dlatego ten po zabiegu zmieni się. Modyfikacja zachowania kota po kastracji jest związana zatem ze zmianą gospodarki hormonalnej. Uogólniając: po kastracji koty stają się łagodniejsze, bardziej związane z człowiekiem, mniej skłonne do agresji i ucieczek. Zrównoważone. ALE! Od każdej reguły zdarzają się wyjątki. Wiele zależy od uosobienia poszczególnych zwierzaków i trudno dokładnie przewidzieć zmiany, jakie zajdą w kocich charakterach. Zdarza się, że mruczki stają się bardziej napastliwe i agresywne, lękliwe, uległe bądź dominujące. Z pewnością jednak koty nie stają się leniwe i ospałe czy nieszczęśliwe.
pies po kastracji jest smutny